Psychowibracje w kinie - Jak to się robi
Psychowibracje to projekt organizowany wspólnie z Gutek Film oraz Polskim Stowarzyszeniem Studentów i Absolwentów Psychologii (PSSiAP). To cykliczne pokazy specjalne filmów ambitnych, odważnych, niezależnych. Projekcje poprzedzają wprowadzenia, a po filmie odbywa się dyskusja.
Zapraszamy w czwartek, 16 listopada o godz. 20:45 na pokaz najnowszego dokumentu Marcela Łozińskiego, Jak to się robi, który odsłania kulisy polityki i pokazuje jak łatwo, za pomocą paru socjotechnicznych trików, można kierować ludźmi.
Bilety dla studentów Psychologii, za okazaniem legitymacji studenckiej, tylko 10 zł!
Premiera filmu Jak to się robi już 24 listopada!
JAK TO SIĘ ROBI | JAK TO SIĘ ROBI
reż. Marcel Łozinski, Polska 2006, 90`
Jak to się robi, najnowszy film nominowanego do Oscara reżysera, Marcela Łozińskiego, to prowokacyjny obraz nadwiślańskiego modelu demokracji, ironiczny a zarazem przerażający portret polskiej sceny politycznej. Łoziński przez trzy lata przyglądał się realizacji eksperymentu, zorganizowanego przez znanego polskiego specjalistę od marketingu politycznego, Piotra Tymochowicza i mającego udowodnić, że każdego można doprowadzić na szczyty władzy.
W epoce kiedy skład polskich elit politycznych pozostawia wiele do życzenia, Marcel Łoziński pokazuje, że „rząd dusz” to jedynie parę socjotechnicznych tricków. Łoziński przedstawia świat, w którym cynizm waży więcej niż jakiekolwiek idee, a partyjne barwy niewiele znaczą.
Tymochowicz, niczym producenci Big Brothera, zorganizował casting i wyłonił kilkanaścioro ludzi, którzy pod jego okiem mieli poznawać tajniki psychologicznego wpływu na „tak zwane masy”. Przez trzy lata prowadził ich przez meandry polskiej polityki, tak by jeden z nich sięgnął szczytów władzy. W trakcie tej dwuznacznej gry kolejni uczestnicy wykruszali się, aż w końcu pozostaje już tylko jeden.
Widzimy jak zwinny manipulator może przeobrazić człowieka bezideowego w polityczne zwierzę. Darek bez zażenowania próbuje różnych sposobów aby trafić na szczyt - najpierw opowiada, że „ma poglądy takie bardziej centroprawicowe czyli po prostu w stronę PiS-u” , za chwilę bez zmrużenia oka sieje ferment w młodzieżówce SLD, by w końcu zaproponować ideową pomoc „jedynemu nieskompromitowanemu liderowi” - Andrzejowi Lepperowi.
Wspierany przez Tymochowicza polityczny naturszczyk rozpętuje uliczne demonstracje, sieje zamęt w politycznych kuluarach, zawstydza baronów SLD i negocjuje z przewodniczącymi. W rezultacie mamy tu do czynienia z jednym wielkim „semantycznym nadużyciem”, któremu przyświeca znane skądinąd hasło, że przecież „ciemny lud to kupi”.
To jeden z niewielu po 1989 roku współczesnych polskich filmów politycznych z prawdziwego zdarzenia.
Tadeusz Sobolewski, „Gazeta Wyborcza”
Łoziński świetnie uchwycił, jak z nieukształtowanego osobowościowo człowieka można stworzyć prymitywnego lecz niezwykle zręcznego manipulatora. (...) Nie było dotąd (…) równie istotnego i aktualnego filmu.
Rafał Świątek, „Rzeczpospolita”
[Tymochowicz] tłumaczy kandydatom na posłów: musicie umieć wyglądać i musicie umieć manipulować. Jak się nauczycie, zadzwonię do Marka, Leszka, Andrzeja i was wkręcę. Wasze poglądy się wymyśli i dopisze w knajpie na kolanie. Mówi im: społeczeństwo to debile. Zapytajcie je, czego chce, a później to obiecajcie, niezależnie, jak bardzo nieracjonalne i niezrealizowane byłoby to chcenie. Powtarza: człowiek jest jak produkt. Jak pasta do butów.
Ewa Winnicka „Polityka”