kpb

Studencki Nocny Klub Filmowy: Demon

STUDENCKI NOCNY KLUB FILMOWY #92
Demon, reż. Marcin Wrona


czwartek, 22 października 2015, godz. 23.15



W czwartek, 22 października, zapraszamy na film Demon, ostatnie dzieło Marcina Wrony, jednego z najzdolniejszych reżyserów młodego pokolenia, zmarłego tragicznie podczas festiwalu w Gdyni.

Reżyser o filmie: Zderzamy się z poetyką horroru i przeciwstawnej groteski, odnosimy do przeszłości, którą bohaterowie negują bądź próbują sobie z nią radzić. Dybuk pojawiający się na weselu ma ich sprowokować do określenia własnej tożsamości. Pomyślałem, że warto zrobić ten film nienowocześnie, raczej w poetyce lat 70. Chciałem, razem z operatorem Pawłem Flisem, opowiedzieć go w zatrzymanych kadrach, stworzyć złudzenie, że ktoś przygląda się ceremonii z boku. (za: Gazeta Wyborcza)

Spotykamy się jak zwykle wieczorową porą, rozkręcamy się kawą i herbatą, przysłuchujemy się krótkiemu wprowadzeniu i oglądamy... Po seansie posilamy się kanapkami i rozmawiamy do białego rana :) Na koniec w klubie Betel czeka na nas bania za free. Bilety: tylko 10 zł!

Wprowadzenie do filmu wygłosi Paulina Richert, studentka filmoznawstwa UJ.


Za okazaniem biletu z nocnikowego seansu
- bania za free w Betel Klub
(Pl. Szczepański 3).


Strona sNKF na Facebooku .
Twitter - TUTAJ.


BILETY dla studentów: tylko 10 zł



DEMON | DEMON
reż. Marcin Wrona, Polska/Izrael, 2015, 94’

Festiwal Filmowy w Gdyni 2015: nominacja do Złotego Lwa, konkurs główny
MFF w Toronto 2015

Piotr, nazywany przez przyjaciół Pytonem, przyjeżdża z Anglii do Polski na ślub z piękną Żanetą. W starym domu otrzymanym w prezencie od przyszłego teścia zamierza urządzić rodzinne gniazdko dla siebie i narzeczonej. Plany komplikują się, gdy w przeddzień wesela mężczyzna znajduje ludzkie szczątki, zakopane nieopodal posesji. W trakcie oględzin dochodzi do nieszczęśliwego wypadku. Piotr traci przytomność, a po odzyskaniu świadomości odkrywa, że jego makabryczne znalezisko zniknęło, a on sam nie potrafi przypomnieć sobie niczego z ostatnich godzin. Tymczasem rozpoczyna się wesele. Zaproszeni na ceremonię goście, na czele z bratem Żanety – Jasnym dostrzegają, że z panem młodym zaczyna dziać się coś niepokojącego…

Wrona buduje napięcie raczej za pomocą subtelnego klimatu, a nie efektów specjalnych. Skąpane we mgle (nastrojowe zdjęcia Pawła Flisa) uliczki, stary dom i pobliskie mroczne jezioro podkręcają atmosferę grozy, co rusz przełamywaną groteskowymi dialogami.
Łukasz Adamski, wpolityce.pl





PARTNERZY:

              

      


PATRONI:

    

         

archiwum