Baranki w pieluchach - Berlin Calling
Raz w tygodniu pokazujemy atrakcyjny, ambitny film, na który rodzice mogą przyjść wraz ze swoimi pociechami. Prezentujemy filmy premierowo goszczące na naszych ekranach.
Aby zapewnić naszym specjalnym gościom maksymalny komfort filmy są wyświetlane przy słabo wyciemnionej sali oraz z dźwiękiem odpowiednio przyciszonym. Poza tym, świadomi niewygody towarzyszącej wyjściu z maluchem na drugie piętro, gwarantujemy, że nasza obsługa dołoży wszelkich starań, aby ten problem nie zaprzątał głowy naszych Widzów!
16 lipca zapraszamy na pokaz BERLIN CALLING, pełnego elektryzującej muzyki filmu o berlińskiej scenie techno.
Wśród zakupionych biletów na pokazy Baranków, raz w miesiącu odbywać się będzie losowanie nagród ufundowanych przez Pieluszkarnię lub Sklepik Naturalny.
BILETY: tylko 10 zł!
czwartek, 16 lipca, godz. 11.00
BERLIN CALLING | BERLIN CALLING
reż. Hannes Stöhr, Niemcy 2008, 100'
Nocne życie sceny electro w tempie 100 000 uderzeń na minutę.
Berliński kompozytor undergroundowy i electro DJ Martin (znany pod pseudonimem DJ Ickarus) jest na tournee ze swoją menadżerką i dziewczyną Mathilde. Spędzają noce w klubach i przygotowują się do wydania ważnego elektronicznego albumu muzycznego. Jednak Mathilde coraz gorzej sobie radzi ze znoszeniem narkotykowego nałogu Martina. W końcu DJ bierze za dużą dawkę i ląduje w szpitalu psychiatrycznym. W czasie, gdy Martin poznaje innych pacjentów i znów zaczyna komponować, Mathilde wpada w ramiona swojej byłej kochanki. Album nadal pozostaje w sferze planów.
W roli Ickarusa ikona berlińskiego techno - Paul Kalkbrenner, który skomponował także świetną ścieżkę dźwiękową do filmu. W Berlin Calling pojawiają się również kultowe kluby niemieckiej stolicy z legendarnym Barem 25 na czele.
Reżyser o filmie: Berlin Calling nie jest filmem biograficznym. To portret fikcyjnego muzyka w dzisiejszym Berlinie. Opowiada o sztuce i szaleństwie, oszołomieniu i ecstasy, nadziei i przyszłości, przyjaźni i rodzinie, muzyce i radości życia, oraz, oczywiście, o miłości.
Stöhr łączy posiadające walor dokumentalny wyczucie berlińskiego podejścia do życia z dramatem jednostki, która znajduje się na krawędzi tragedii, nie stroniąc jednak od zabawnych momentów. Widząc Paula Kalkbrenner w ciemnych okularach przeciwsłonecznych w głęboko naciągniętym na głowę kapturze łatwo uwierzyć w kruchą równowagę pomiędzy depresją maniakalną a luzackim stylem bycia. Anke Sterneborg, Süddeutsche Zeitung
Udany portret muzyka techno, nakręcony w faktycznych lokalach klubowego środowiska w Berlinie. Narkotyki, miłość, szaleństwo - to wszystko tu jest (...). Nie tylko dla klubowiczów. Centralnym punktem i elementem spajającym jest muzyka Kalkbrennera. Już w pierwszych scenach - gdy widzimy go w akcji i słuchamy jego basów - muzyka techno staje się zrozumiała. Laura Ewert, Tip Berlin
Oglądając Berlin Calling można się zastanawiać, dlaczego nikt nie zrobił takiego filmu 10 lat temu. A następnie poczuć ulgę, że tak się stało. Ten film nie mógłby być lepszy. Daniel Kothenschulte, Frankfurter Rundschau
Cykl polecają:
Aby zapewnić naszym specjalnym gościom maksymalny komfort filmy są wyświetlane przy słabo wyciemnionej sali oraz z dźwiękiem odpowiednio przyciszonym. Poza tym, świadomi niewygody towarzyszącej wyjściu z maluchem na drugie piętro, gwarantujemy, że nasza obsługa dołoży wszelkich starań, aby ten problem nie zaprzątał głowy naszych Widzów!
16 lipca zapraszamy na pokaz BERLIN CALLING, pełnego elektryzującej muzyki filmu o berlińskiej scenie techno.
Wśród zakupionych biletów na pokazy Baranków, raz w miesiącu odbywać się będzie losowanie nagród ufundowanych przez Pieluszkarnię lub Sklepik Naturalny.
BILETY: tylko 10 zł!
czwartek, 16 lipca, godz. 11.00
BERLIN CALLING | BERLIN CALLING
reż. Hannes Stöhr, Niemcy 2008, 100'
Nocne życie sceny electro w tempie 100 000 uderzeń na minutę.
Berliński kompozytor undergroundowy i electro DJ Martin (znany pod pseudonimem DJ Ickarus) jest na tournee ze swoją menadżerką i dziewczyną Mathilde. Spędzają noce w klubach i przygotowują się do wydania ważnego elektronicznego albumu muzycznego. Jednak Mathilde coraz gorzej sobie radzi ze znoszeniem narkotykowego nałogu Martina. W końcu DJ bierze za dużą dawkę i ląduje w szpitalu psychiatrycznym. W czasie, gdy Martin poznaje innych pacjentów i znów zaczyna komponować, Mathilde wpada w ramiona swojej byłej kochanki. Album nadal pozostaje w sferze planów.
W roli Ickarusa ikona berlińskiego techno - Paul Kalkbrenner, który skomponował także świetną ścieżkę dźwiękową do filmu. W Berlin Calling pojawiają się również kultowe kluby niemieckiej stolicy z legendarnym Barem 25 na czele.
Reżyser o filmie: Berlin Calling nie jest filmem biograficznym. To portret fikcyjnego muzyka w dzisiejszym Berlinie. Opowiada o sztuce i szaleństwie, oszołomieniu i ecstasy, nadziei i przyszłości, przyjaźni i rodzinie, muzyce i radości życia, oraz, oczywiście, o miłości.
Stöhr łączy posiadające walor dokumentalny wyczucie berlińskiego podejścia do życia z dramatem jednostki, która znajduje się na krawędzi tragedii, nie stroniąc jednak od zabawnych momentów. Widząc Paula Kalkbrenner w ciemnych okularach przeciwsłonecznych w głęboko naciągniętym na głowę kapturze łatwo uwierzyć w kruchą równowagę pomiędzy depresją maniakalną a luzackim stylem bycia. Anke Sterneborg, Süddeutsche Zeitung
Udany portret muzyka techno, nakręcony w faktycznych lokalach klubowego środowiska w Berlinie. Narkotyki, miłość, szaleństwo - to wszystko tu jest (...). Nie tylko dla klubowiczów. Centralnym punktem i elementem spajającym jest muzyka Kalkbrennera. Już w pierwszych scenach - gdy widzimy go w akcji i słuchamy jego basów - muzyka techno staje się zrozumiała. Laura Ewert, Tip Berlin
Oglądając Berlin Calling można się zastanawiać, dlaczego nikt nie zrobił takiego filmu 10 lat temu. A następnie poczuć ulgę, że tak się stało. Ten film nie mógłby być lepszy. Daniel Kothenschulte, Frankfurter Rundschau
Cykl polecają: